~dom anny
nici ze sprzątania
Pisałam, że zapłacę majątek za prąd zużyty do odpompowywania wody - zapłacę....ale tymczasem ktoś zadbał o zmniejszenie tego rachunku...
Od 2 dni działały dwie pompy - bo po ostatnich ulewach było trudno.
Niestety działały tylko 2 dni dziś okazało się, że jedną ktoś ukradł.
Myślałam, że to jakiś złodziejaszek dla butelczyny? ale wobec tego dlaczego nie wziął dwóch od razu??????
Pompa nie była odkręcona - była odcięta od węża ogrodowego - pijaczek - złodziej, szedłby z łomem na złodziejkę a nie z nożem - na placu budowy są inne przedmioty podobnej wartości i zabrałby od razu obie - dlaczego tylko jedną???? W nocy nie widać czy niesie dwie czy jedną....
Obie pompy były włączone w jednym miejscu do prądu. Ktoś kto postanowił zabrać pompę - nie wiedział, który przewód - jest od której pompy.Nie mógł tego sprawdzać, nie miał czasu na takie działanie......
Wobec tego najpierw odłączył oba przewody, potem cicho - (teraz szybko robi się ciemno) przeciął wąż i sprywatyzował pompę........dookoła mogli być nawet ludzie - nikt by nie zauważył, kilka włączonych i skierowanych na fundamenty lamp powoduje że tam gdzie nie świecą panują nieprawdopodobne ciemności.
Szkoda, że to się zdarzyło.
Z przyczyn technicznych musiałam dać budowlańcom praktycznie wszystkie klucze - w domku który funkcjonuje lata całe, mam dużo przedmiotów ..... stara działka, obrosła w piły, pompy, kosiarki, mnóstwo zestawów do różnych prac, wkrętarka, wycinarka - mogłabym tak długo wymieniać ....
Co mam teraz zrobić, mam tam sterczeć do nocy i wychodzić po nich....
mam wywieźć wszystko - tylko gdzie to trzymać ?
To tylko pompa, warta niewiele ponad 200 zł, ale zdenerwowałam się bardzo
i nici ze sprzątania
i taki s.......
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia