Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    125
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    292

~dom anny


an.i

620 wyświetleń

Pokora ....

 

 

codziennie dowiaduję się czegoś nowego o swoim projekcie.

 

 

Dzięki losowi za to, że trafił mi się taki kierownik budowy i majster.

 

 

W projekcie nie ma żadnych zestawień materiałów, nie ma wyliczeń podciągów, nie ma wielu rysunków niezbędnych praktycznie do budowy.....nawet nie potrafię napisać tego co słyszę w trakcie rozmowy obu Panów.

 

 

Dają radę. Dzwoniłam dziś do poleconego architekta w sprawie naprawy niektórych elementów swojego projektu. NIC Z TEGO - mimo, niezwykłej życzliwości człowieka, dowiedziałam się tego co wiedziałam. Nie można majstrować przy cudzym projekcie. Dowiedziałam się też, że projekt za który zapłaciłam pełną wartość, jest projektem tylko dla wydania pozwolenia na budowę. Że to nie w porządku, że nie było uzgadniania wielu rzeczy..... chyba nie mogę pisać... bo cisną mi się na usta tylko brzydkie słowa.

 

 

Praktycznie na wszystko musi wyrazić zgodę - autor.

 

 

 

Człowiek uczy się całe życie.

 

Pomyślałam "dobrze, że nie zwymyślałam H. M" - (to inicjały mojego architekta - może powinnam pisać całe nazwisko, aby inni wiedzieli, że z tym Panem bywa i tak ????????) dobrze, że nie nawsadzałam mu wcześniej, uszy po sobie i dzwonię do niego

 

 

- Pan wiedział w jakim stanie dostałam projekt a ja dowiaduję się codziennie, mam jednak pytanie ile kosztowało by dowartościowanie projektu o niezbędne do budowy wyliczenia, rysunki i zmiany ~okno przed umywalką i inne. Na więcej uprzejmości nie mogłam się zdobyć ....

 

był zdziwiony samym telefonem... gadał o pier i dołach, przeciągał rozmowę nie wiem po co, ale w jej trakcie powiedziałam, że od przyszłego tygodnia mogłabym stawiać ściany

 

- ooooo ! cena Proszę Pani - to nic, ale ja mógłbym to wszystko zrobić za jakiś miesiąc, może dwa.....

 

 

Widzicie - dla mnie szok, kiedy rozstawaliśmy się, mam na myśli współpracę, mówił, że wszystko to ma zrobione tylko muszę ponieść dodatkowe koszty.

 

 

Gdybym była w innym momencie swego życia, nie przepuściłabym draniowi.

 

Chyba poszłabym do sądu z tym bajzlem.

 

Tyle pieniędzy zapłaciłam, za nic nie warte rysunki.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...