Nasze budowanie - czyli kombinacja w alpejskim stylu
Od poniedziałku 4.05.2009 r. trwa murowanie ścian.
Nie mam kiedy pojechać zobaczyć (skontrolować) jak im to idzie. Podobno nieźle.
Mój małż wrócił na kilka dni ze stolicy, był dzisiaj nan budowie zrobił zdjęcia, ale ja niestety zobaczę je dopiero wieczorem, jak wrócę ze szkoły (już mnie męczą te zajęcia ).
Nie moge się doczekać.
Na jutro jestem umówieona z Panią I. z Banku. inspekcja pracownika oceniająca wartość poniesionych kosztów (wkładu własnego) w celu uruchomienia I transzy kredytu.
Czuję że tą nockę będe miała z glowy. A co jak to nie wystarczy??????????
Lepiej o tym nie myśleć. Tylko kurna jak to zrobić!?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia