Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    62
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    264

Zyziowy dziennik drewnianej chatki


Taki brzydki dzień - leje i wieje, zimno jak... A nasz dom się włanie buduje. No dobrze, składa się Nie bardzo miałam możliwoć pojechać z samego rana. Pojechałam koło dziesištej. Zastałam właciwie prawie cały parter...

 


Tak wyglšda zalšżek naszego domu od ulicy. Po lewej garaż, potem okienko do pralnio-kotłownio/wc, otwór na drzwi wejciowe i okno mojego gabinetu:

 


http://images2.fotosik.pl/144/98d793f34d6866ba.jpg

 


a tak wyglšda z drugiej strony, od ogrodu: po lewej bedzie salon połšczony z kuchniš po prawej. Za samochodem garaz:

 


http://images1.fotosik.pl/152/8ad467ffffa471e7.jpg

 


Tutaj garaż od tyłu:

 


http://images3.fotosik.pl/143/47ee27ebb6f555e1.jpg

 


Tutaj leżš jeszcze różne fragmenty domu do poskładania... zupełnie nie mam pojęcia co to W głębi widać nasz salon, na razie jeszcze bez cianek działowych oddzielajšcych od korytarza i mojego gabinetu

 


http://images4.fotosik.pl/107/44f0b37813a7e6df.jpg

 


Jakie takie małe to wszystko... Gdzie ja pomieszczę te moje wymarzone sofy? A może to tylko takie złudzenie optyczne?

 


Dzi jeszcze muszę jechać po papiery do naszego Boba Budowniczego - ponieważ nasz dom z niczego nic jakby wyrósł metr nad ziemię, nasza działka niniejszym awansowała na budowlanš. Muszę odebrać mapki od geodety z naniesionym domkiem i zawieć jutro do urzędu katastralnego.

 


Przy okazji sprawdzę dzi jeszcze postępy... Łoj, jak ja się cieszę

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...