Nasze budowanie - czyli kombinacja w alpejskim stylu
Znowu kilka dni przerwy, ale trochę zmian nastąpiło przez te dni.
Po pierwsze- ekipa Pana Józka - jest wolna - zostali wypierdol...eni z budowy
nikomu nie polecam...
Po drugie - zostałam bez blacharza, z jedną połacią do pokrycia folią
Po trzecie - zostałam ze spierdolo....ą więźbą (głównie kleszczami)
Po czwarte - mam cieślę umówionego na środę na dokonanie poprawek
Po piąte - mam zamówioną blachę
Po szóste - ma blacharza (informacja z ostatniej chwili)
Po siódme - przez takichn partaczy może odechcieć się wszystkiego (murarka - ogólnie ok, dach - masakra)
Po ósme - kamień z serca że już u mnie nie robią,
Po dziewiąte - cieszę się tym co mam i doceniam to głownie dzieki temu Forum
Po dziesiąte - dziękuję Bogu że mamy zdrowie (współczuje innym na tym forum - trzymajmy kciuki za Dorotkę - żonę Secama, ich maleńkiego synka i zmówmy za nimi Zdrowaśkę)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia