Ogrodzenie skończone, tzn. dzisiaj skończy się malować i można uznać że prace na powietrzu się zakończyły.

teraz może pierdyknąć śniegiem.

troszkę w sobotę uporządkuję, może namówię małża na wyjazd do sklepu żeby zakupić listwy progowe bo dalej nie założóne i może jakąś sofę do salonu.

Zobaczymy.

a pies wczoraj latał po podwórku i pewnie czegoś pożarł bo znowu nie chce jeść