Zyziowy dziennik drewnianej chatki
Bardzo dlugo nie pisalam, warto by cos skrobnac, bo... Za tydzien mamy oficjalny urzedowy odbior domku.
W tej chwili brakuje jeszcze paru rzeczy wewnatrz - w tym tygodniu zaloza alarm, 3 brakujace grzejniki, wymienia drzwi, ktore "pomylili", szklarz w czwartek zainstaluje lustro w lazience, kolega w sobote zainstaluje Internet i to jest w zasadzie wszystko. W sobote chyba tez umyje okna, przynajmniej z grubsza...
W przyszlym tygodniu we wtorek odbior, w srode i czwartek montaz kuchni, w czwartek firma przeprowadzkowa przeprowadzi nas do nowego domu. I juz. Na razie goraczkowo pakujemy w kazdej wolnej chwili.
Zamowilismy juz sofy do pokoju dziennego - przyjada pod koniec stycznia. Kozy na razie nie bedzie - splukalismy sie finansowo. Juz wybralam model... troche pod kolor sof. Chcialabym cos takiego:
http://www.romotop.cz/krbova-kamna/special/images-cs/vigo.jpg
Taaak... to teraz pare w miare aktualnych zdjec:
korytarzyk na pietrze i nasze drzwi - chcialam troche inne, ale... niech juz beda.
http://images2.fotosik.pl/303/4707f7a5ef435425med.jpg
A tutaj pomylone drzwi do lazienki: raj dla podgladaczy... Mialy miec tylko jedna szybe na gorze. Sa do wymiany.
http://images1.fotosik.pl/312/a43f1cf426eb1f7dmed.jpg
Rzut oka do sypialni:
http://images1.fotosik.pl/312/09b26e2efdd6cbb8med.jpg
Nasze bukowe schody - barierka ma na dole "zderzak" ze wzgledu na naszego wielkiego psa - chihuahua, zeby z rozpedu nie zjechal miedzy pretami na schody
http://images1.fotosik.pl/312/866777dee39082c1med.jpg
kawalek dolnej lazienki - jeszcze jest bardzo "gola"...
http://images1.fotosik.pl/312/b6fcb8428b618f53med.jpg
Nowe zdjecia wrzuce po montazu kuchni...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia