Zyziowy dziennik drewnianej chatki
Ohoho... Pare dni nie pisalam, jakos zlecialo. Mieszkamy juz 3,5 miesiaca. Jak na razie zadnych wiekszych problemow. Caly czas sie urzadzamy. W tej chwili najwazniejsza sprawa to plot, ale na razie nie mam szans nic zalatwic, bo... sobie wzielam i zwichnelam kolano. Noga w gipsie, wiec jestem uziemiona. Wedlug lekarza jeszcze na jakis miesiac jak dobrze pojdzie. Trzy tygodnie w gipsie juz mam za soba.
To teraz pare zdjec...
To "nasz" fragment naszej wsi
http://images22.fotosik.pl/108/c7bcf9e9d2642edfmed.jpg" rel="external nofollow">http://images22.fotosik.pl/108/c7bcf9e9d2642edfmed.jpg
A to chalupka z zewnatrz - juz mamy chodniczek i podjazd, hurra!
http://images21.fotosik.pl/260/40c76f36c2ca9b03med.jpg" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/260/40c76f36c2ca9b03med.jpg
A tak wyglada moja kuchnia z jadalnia:
http://images22.fotosik.pl/108/2b73f249b1f51b33med.jpg" rel="external nofollow">http://images22.fotosik.pl/108/2b73f249b1f51b33med.jpg
W tej chwili mial byc juz gotowy plot, mielismy sadzic zywoplot, ale wszystko sie pokielbasilo. Ech, zycie i tyle.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia