Właśnie wróciliśmy z "oględzin" tynków Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona, chyba tak do końca nie wyobrażałam sobie jak taki tynk wygląda... Jest rewelacyjny, równiutki, bez rowków, jak lustro Przy okazji obejrzeliśmy bardzo ładny domek - z oknami w kolorze orzech - co rozwiało moje wątpliwości !!! Tak więc można powiedzieć, że na dobre wybiłam sobie z głowy gipsowy tynk Wybór był tym trudniejszy, gdyż koszt wykonania jest porównywalny Tak to chociaż mogłabym sobie tłumaczyć, że któryś był tańszy Mam nadzieję, że podjęliśmy dobrą decyzję. Pan ma przyjechać w niedzielę dogadać szczegóły, ale niestety od razu uprzedził, że przed lipcem nie da rady Do tego zaznaczył, że najlepiej jak byłyby już okna (lub chociaż oklejone folią), już nawet nie ze względu na przeciągi, ale ze względu na możliwość pękania zbyt szybko schnących tynków! Tak więc w tym tygodniu jedziemy zamawiać okna

---------------

21540