Bajkowy dworek
Dzisiaj dzwonił jakiś pan z z ofertą okien dla nas Trochę się zmartwił, że już zamówiliśmy i zaproponował drzwi (czyta w naszych myślach czy co???) Teraz wierzę, że kryzys w budowlance, skoro coraz więcej fachowców bez zaproszenia proponuje swoje usługi Tak czy inaczej zaczynam myśleć coraz intensywniej o drzwiach. Jestem niemal już pewna, że nie chcę żadnych witraży (więc Potaczała niestety odpada), raczej coś skromnego i pasującego do całości To ostatnie zdjęcie w pełni obrazuje to czego szukam... Zobaczymy co z tego wyjdzie i czy mi się nie odmieni Najważniejsze, że mężowi się spodobały, a skoro Dario jest pod wrażeniem to można powiedzieć, że już je mam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia