Bajkowy dworek
Jutro mają przyjechać okna, ale to mało prawdopodobne (chociażby dlatego, że zamówienie poszło dopiero 15.06 ). Choć z fabryki nic nie dzwonili to pan z salonu mówił, że najprędzej w piątek... Najgorsze jest to, że jak w tym tygodniu nie przyjadą to trzeba będzie przesunąć ich wstawianie do czwartku bo Dario (oj mój szanowny wie jak mnie rozzłościć ) oczywiście wyjeżdża a zastrzegł sobie, że musi być i osobiście wszystko nadzorować - jakbym to ja nie mogła A tak poważnie (choć ostatnio zarzucono mi zbyteczną powagę - oczko do Beatki ) to boi się wyjeżdżać jak okna będą niezabezpieczone... Tak więc czekam do jutra, bo wtedy się okaże czy uda mi się zobaczyć moje okienka jeszcze w tym tygodniu Na szczęście przestałam się tym już tak przejmować
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia