Kolejne 100ton szczęśliwie dojechało Niestety warunki na działce kiepskie, oprócz utwardzonego wjazdu wszędzie błoto i mniejsze ciężarówki troszkę boksowały... ale na szczęście nikt się nie zakopał. Pan w największej ciężarówce (napęd na 4 osie) robił im przejazd ujeżdżając i tak już rozmiękczony margiel po moich wapieniach Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni, więc będziemy z nimi w stałym kontakcie, jak tylko pojawi się ziemia będą wozić do nas

----------

58822