Bajkowy dworek
Właśnie mąż dzwonił, i powiedział, że koparka skończyła równanie i że zamówił więcej ziemi na jutro :) A później zadzwonił, że już wożą A ja nawet nie zobaczę jak było zrównane... i w ogóle nic nie zobaczę
(na pocieszenie właśnie dotałam popr. pracę mgr i o dziwo nie było błędów tylko pojedyncze spacje... widocznie jak mi ręka drżała super!) Więc może weekend nie będzie taki zły, jak się początkowo zanosiło Szkoda, że muszę jeszcze siedzieć w pracy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia