Bajkowy dworek
W kolejnym podejściu do kontynuacji mojego zapuszczonego dziennika, będzie zmiana koncepcji kuchni Nie zdecydowałam się w końcu na brązy... bo angielskie kuchnie chyba już na zawsze będą dla mnie najpiękniejsze
Tak więc, rezygnuję z zabudowanego stanowiska piecowego, na rzecz czegoś prostszego, lżejszego i mniej przytłaczającego już i tak niewielką kuchnię
http://www.slide.com/s/AltkaO1Q2T-BoeCIFs1ojO2woJ8TAFFQ?referrer=hlnk" rel="external nofollow">http://www.slide.com/s/AltkaO1Q2T-BoeCIFs1ojO2woJ8TAFFQ?referrer=hlnk" rel="external nofollow">http://widget.slide.com/rdr/1/1/3/W/310000001dbf8c5c/1/131/gGdalcywyD_WXZ5FC4r5A2H8_YG632fB.jpg" rel="external nofollow">http://widget.slide.com/rdr/1/1/3/W/310000001dbf8c5c/1/131/gGdalcywyD_WXZ5FC4r5A2H8_YG632fB.jpg
style="color:#008000;">
Być może zrezygnuję także z wiszących szafek, a w ich miejsce zastosować proste półki, ale zastanawiam się jeszcze jak bardzo chciałabym zminimalizować ozdobność naszej przyszłej kuchni
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia