Dworek i ogród różany Moni
Niestety nie doczekałam się na "dachowca" - nie dał rady dzisiaj dojechać Jesteśmy umówieni na jutro
Pogoda była dzisiaj wspaniała, więc pojechałam na działkę, zeby zakopać parę roślinek, bo oczekujących na miejsce jest pół salonu W pierwszej kolejności wsadziłam barwinka, którego dostałam od znajomej, następnie runianki w okolice świerków, kilka bylinek i nowy zakup - magnolię Aleksandrinę
Jutro ciąg dalszy prac działkowych - do wsadzenia magnolia Lennei, rhododendron, kilka róż, przesadzenie kilku krzewinek lawendy i host, pomalowanie pergoli, podalnie posianej trawy, posianie kolejnej porcji trawy, zdjęcie darni w głębi ogrodu przy powiększonych rabatach, wysypanie kory. Sporo tego - nie wiem, czy się uda
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia