dziennik :) TAB
i znów słów kilka.
Co do okien, miały być mahoniowe, a jeszcze wcześniej złotodębowe :)
W ostatniej dosłownie chwili padło na ciemny brąz, oczywiście mąż nie był zbytnio zadowolony, bo suszył mi głowę na mahoniowe. Przekonałam go skuteczną argumentacją: "nic do tego nie będzie pasować :) "
I tak dni temu kilka przyjechały okna, zamontowali panowie i wszyscy są ogólnie zachwyceni.
A brama... bez prądu nie da rady jej podnieść, a co dopiero opuścić. A jak jest prąd - po prostu cud miód :) Wypada teraz bramę wjazdową zrobić z jakimś automatem, a co :) Jak szaleć to szaleć.
Wczoraj spotkaliśmy się z przemiłym :) panem, który ma nam zrobić fundament pod taras(y). Wyszło 27mb. I około 5.000. Jego robocizna plus wszelkie materiały. Ale to bez piachu do zasypania i chudziaka czy innego betonu. A gdzie jakieś płytki?? Ech, a taras z jednej strony szeroki na 4 metry, w innym na 3. Jak będzie fundament to wrzucę fotki i jakiś bardziej czytelny opis.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia