Dworek i ogród różany Moni
Wczoraj odbyło się u nas rozgraniczenie prawej strony działki. Okazało się, że nasz teren sięga dalej niż myślałam i zyskamy kolejne 3m Cieszę się niezmiernie, bo więcej ogrodu będzie do obsadzenia , ale jest mały problem Problem jest taki, że muszę teraz przesadzić parę roślin, które miały rosnąć przy samym przyszłym ogrodzeniu, a będą teraz zbyt oddalone, ale co tam... przesadzę je na wiosnę
Kupiłam też wspaniałą jodłę kalifornijską szczepioną w zabarwieniu nimal zupełnie niebieskim (jak świerk Hoopsi) i bardzo długich igłach - przepiękna jest (tfu, tfu) Posłuży za miesiąc jako drzewko świąteczne dla Pawełka, ale zaraz po świętach wsadzimy je do gruntu. Zamierzam w tym roku przygotować się wcześniej do tego zimowego sadzenia, ponieważ w ub.roku mieliśmy kłopot z kopaniem kilofem końcem grudnia - dołki wykopiemy już teraz, przygotwaną mam już ziemię ogrodniczą do obsypania wokoło korzenia, więc później tylko wsadzimy w dołek i przysypiemy
----------
104001
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia