Pchełka Ani i Grzesia
Od kwietnia bawimy się gromadzenie dokumentów i zmagamy z urzędnikami - fajna zabawa Polecam. Zawsze po "miłym" spotkaniu z Panią Zosią z gazowni lub Panem Frankiem z energetyki można pojechać na swoja wieś i się wykrzyczeć.
A tak na poważnie, to załatwiliśmy:
- geodeta - mapki, wytyczenie granic;
- UG - wypis i wyrys z ewidencji budynków;
- energetyka - warunki przyłączenia i podpisana umowa;
- wodociągi - warunki przyłączenia;
- geolog - odwierty.
Zapomniałam wspomnieć o dość istotnej kwestii, że wybraliśmy projekt. Przejrzeliśmy ich mnóstwo i w momencie, gdy byliśmy prawie na 100% zdecydowani na Iskierkę z HB Studio, wpadła nam w ręce i zauroczyła, Pchełka..
http://www.mgprojekt.com.pl/domki/pchelkag/index.php" rel="external nofollow">http://www.mgprojekt.com.pl/domki/pchelkag/index.php" rel="external nofollow">http://www.mgprojekt.com.pl/domki/pchelkag/index.php" rel="external nofollow">http://www.mgprojekt.com.pl/domki/pchelkag/index.php
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia