Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    52
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    95

dziennik :) TAB


tab

800 wyświetleń

szybkie fotki ostatniego bałaganu.

 


Zdjęcia nie są najlepsze, bo z telefonu komórkowego.

 

 


klapa zasobnika na węgiel, w oryginale kolor jest niebieski, a nie czarny.

 


http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007019.jpg

 


Jakaś rura, jasny ślad - tam coś leżało i to żółte tam nie osiadło.

 


http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007017.jpg

 


Zasobnik na wodę, cała góra w tym syfie.

 


http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007016.jpg

 


Kafle, to ciemne to nie żaden cień, to ten p....##@#$@@ nalot.

 


http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007014.jpg

 


Gniazdka w kotłowni, ciemniejsze nie od cienia :)

 


http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007015.jpg

 


Termostat, te białe miejsca to oryginalny kolor, reszta w żółtym nalocie.

 


http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007013.jpg

 


Grzejnik i ściana nad nim w smugach tego czegoś

 


http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007009-1.jpg


http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007009.jpg

 


Podłoga

 


http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007011.jpg

 


Srodek czegoś tam w piecu

 


http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007007.jpg

 


Węgiel, skoksowany czy jakiś taki, cały piec był tego świństwa.

 


http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007002.jpg


http://i77.photobucket.com/albums/j53/przestronny/22032007006.jpg

 


Mój ojciec wrzucił wiaderko tego węgla do siebie do pieca i mówił, że od razu poleciał żółty dym, ogień wydostawał się przez drzwiczki od pieca. Że wszystko bardzo intensywnie paliło się.

 

 

 

 


Czy to może wina węgla? Brat mówił, że strasznie siarką było czuć.

 

 


Diabeł palił w piecu czy co??? :)

 

 


W sumie te naloty w całym domu nie są tłuste, tylko wszędzie mocno ingerowały i wszędzie na poziomych powierzchniach, niczego nie ma na pionowych, czyli na ścianach, kaflach.

 


Jak zmyć ten nalot?

 


Gdzie się udać by walczyć o odszkodowanie? Jak pociągnąć do odpowiedzialności właściciela składu węgla?

 

 


Pomóżcie...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...