Pchełka Ani i Grzesia
Kiedyś wspominałam, że przychodzi do nas kotek. Nawet Wam go pokazywałam. Po pewnym czasie jednak zniknął i już się nie pokazał. Dzisiaj odkryliśmy, że w naszym garażu zamieszkała kotka z dwoma młodymi. Jedno z nich do złudzenia przypomina kotka-zbiega
Niestety kotki są jeszcze dzikie i chowają się przed ludźmi, więc zdjęć Wam nie mogę pokazać. Mam jednak taki oto dowód ich obecności:
http://lh4.ggpht.com/_qAvdwl7BULY/SxGd8U-tidI/AAAAAAAAA3c/_qAOsYESkTY/s640/DSC_3538.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_qAvdwl7BULY/SxGd8U-tidI/AAAAAAAAA3c/_qAOsYESkTY/s640/DSC_3538.JPG
To się nazywa zostawić trwały ślad
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia