Pchełka Ani i Grzesia
Tegoroczny Mikołaj był dość oryginalny i niesamowicie zaskakujący
Mój mężuś (AGP-ON), w tajemnicy przede mną, wystąpił do gminy o nadanie numeru porządkowego "nieruchomości", a gdy otrzymał decyzję o jego przyznaniu zorganizował takie oto cudo
http://lh4.ggpht.com/_qAvdwl7BULY/Sx1fSLsujDI/AAAAAAAAA4w/xfVCfnT1GwU/s640/DSC_3583.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_qAvdwl7BULY/Sx1fSLsujDI/AAAAAAAAA4w/xfVCfnT1GwU/s640/DSC_3583.JPG
http://lh5.ggpht.com/_qAvdwl7BULY/Sx1fSh-N9VI/AAAAAAAAA40/WbKA6bANVGs/s640/DSC_3585.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_qAvdwl7BULY/Sx1fSh-N9VI/AAAAAAAAA40/WbKA6bANVGs/s640/DSC_3585.JPG
W ten oto sposób, choć jeszcze nie zameldowani, staliśmy się mieszkańcami "naszej" wsi. Ale cudowne uczucie!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia