Pchełka Ani i Grzesia
I nadszedł... Całkiem nowy, pełen niespodzianek, nadziei, ale także obaw. Jaki będzie? Niech będzie taki, jaki chcielibyśmy żeby był
Przełom roku, to doskonały moment na podsumowania oraz nowe plany i postanowienia.
Jaki był rok 2009? Dla nas był wyjątkowy. Spełniło się nasze największe marzenie o zakupie działki i rozpoczęciu budowy własnego domu. Ta decyzja była bardzo spontaniczna. W poprzedni sylwestrowy wieczór nawet nie przypuszczaliśmy, co przyniesie nam ten rok. A on dał nam mnóstwo nowej, pozytywnej energii, dał nową wiedzę, nowe doświadczenia i umiejętności, nauczył wierzyć w ludzi, ale także pokazał, jak rozpoznać fałsz i obłudę. Wymagał od nas wiele pokory oraz trochę wyrzeczeń...
Plan budowlany wykonaliśmy w 110% Mieliśmy skończyć na zasypaniu fundamentu i nie zalewać już chudziaka. Jednak za namową naszego wspaniałego majstra i dzięki pogodzie, która (wymodlona) była wyjątkowo przychylna, zamknęliśmy stan zero. To był bardzo dobry rok!
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do naszego szczęścia.
W 2009 r. powstał nasz dziennik. Może nie jest okazały, i nie bije rekordów oglądalności, ale lubimy go i obiecujemy, że w miarę możliwości będzie się rozrastał. W tym miejscu pragniemy podziękować stałemu gronu wiernych "czytaczy" oraz "komentatorów" za cierpliwość, wyrozumiałość i za wszystko inne. Dziękujemy, że jesteście. Dzięki FM poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi, dowiedzieliśmy się mnóstwa niezbędnych podczas budowy rzeczy (jeszcze więcej zamierzamy się dowiedzieć) i przede wszystkim, miło spędziliśmy czas
No dalej 2010. roku - pokaż co masz dla nas!!!
P.S. Jak przystało, noworoczne postanowienia zostały poczynione również przez nas. Trzymajcie kciuki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia