Ich_troje budują M03a ;)
W tak zwanym międzyczasie trwały rozmowy z generalnym wykonawcą - na szczęście okazało się że koleżanka ma firmę budowlaną, znaleźliśmy też kierownika budowy, który za "drobną opłatą" zajmie się załatwianiem wszelkich formalności.
Po długich poszukiwania zakupiliśmy w końcu z kolekcji Muratora projekt domu o symbolu M03a http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=321&IdKolekcji=" rel="external nofollow">http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=321&IdKolekcji=
może nie idealny ale najbardziej optymalny projekt do naszych wymagań i oczekiwań.
Nie obyło się bez adaptacji projektu: zrezygnowaliśmy z bocznej wiaty i dachu nad garażem zamieniając go na taras przez co przybyły nam okna (tam gdzie była wiata) oraz wejście na taras nad garażem. Garaż został też nieco wydłużony, aby pomieścić w nim rózne graty i mój upragniony mały warsztacik :). W międzyczasie nasz kier-bud zajął się załatwianiem wszelkich formalności do pozwolenia na budowę.
Tak minął czerwiec.
Początek lipca
Na działce mamy już ogrodzenie, wodę docelową jaka będzie później w domu, wyznaczone repery i złożone kwity o pozwolenie na budowę.
Kurcze szybko to idzie Tylko czemu wszyscy na raz wołają o jakieś bilety Narodowego Banku Polskiego ? Szczęscie im dadzą czy co?
Koniec lipca
Dziś dzwoniłem do starostwa co z moim pozwoleniem, tydzień temu złożone więc nie liczyłem na wiele, a tu miła pani komunikuje mi do słuchawki, że za tydzień prawdopodobnie będzie już do odebrania.
Po prostu miodzio. Muszę w takim razie się sprężyć i zawieść kwity do banku o kredycik żeby nie opóźniać za bardzo rozpoczęcia budowy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia