Powrót do korzeni czyli buduję Planetę 2
To był pierwszy poważny kryzys w moim życiu-kryzys wieku średniego małża- gdy nadeszła 40-tka zaczęło się: siłownia, bieganie, farbowanie siwizny, w końcu 18 lat młodszy model, któremu trzeba było zapewnić luksus
co nas nie zabije, to nas wzmocni, kupiłam 2 mieszkania, jedno do wynajęcia, drugie dla siebie, w domku rodziców -którzy już wcześniej poczuli zew natury i wyprowadzili się na odludzie przy lesie, gdzie wybudowali fermę-prowadziłam skromną działalność gospodarczą i było mi super! Miałam kawałek ogródka, 2 psy w tym jeden ukochanej mojej rasy dog niemiecki, wolna, niezależna Aż do następnego kryzysu UNIA ! Działalność padła, musiałam puścić w wynajem dom z podwórkiem i wylądowałam w bloku, o zgrozo Gdy przyszła wiosna, dostawałam kociokwiku najpierw własnoręcznie urządziłam kącik na balkonie http://foto3.m.onet.pl/_m/755ab48507fd1133388438ca67b3c273,6,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/755ab48507fd1133388438ca67b3c273,6,19,0.jpgjednak balkon od południa, wysiedzieć się nie da
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia