Powrót do korzeni czyli buduję Planetę 2
Przez moją babską naturę popełniłam pierwszy błąd chciałam przez całą budowę mieć ładniutko, zaczynać równocześnie tworzenie ogródka, więc poprosiłam pana koparkowego coby mi ziemię z wykopu rozplantował; nie będzie u mnie hałd ziemi jak na innych budowach Postarał się chłopina, koparką niczym grabkami wyrównał, tylko w jednym rogu została górka na skalniak. Dlaczego nikt mi nie powiedział, że glina z wykopu rozlezie się po całej działce, że ciężarówy z piaskiem i kopara obsypująca fundamenty zrobią pobojowisko? i że ta ziemia przydałaby się na koniec prac sprzętu ciężkiego?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia