Powrót do korzeni czyli buduję Planetę 2
W sobotę 14 marca niespodziewanie znów zrobiło się cieplutko, o dziwo, przeciwnie do weekendów letnich które na ogół są deszczowe po słonecznych dniach powszednich i znów wyruszyłam w moje kochane błotko :) Przyjechali pierwsi forumowicze po drzewka - pozdrawiam!- już jest 10 mniej muszę pozbyć się jeszcze tylko ok.400 ale okazało się że oprócz grusz jest trochę wiśni.
http://foto0.m.onet.pl/_m/d66fabe67cb6573953736f035b990220,6,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/d66fabe67cb6573953736f035b990220,6,19,0.jpg
Rośnie toto w 3 rzędach co 20 cm a każdy rządek ciągnie się aż po horyzont
Powalczyłam z ogrodzeniem, siatka pokiereszowana, już nigdy do swej pierwotnej świetności nie powróci ale już jest trochę lepiej niż było.
Teraz już tylko pozostaje czekać na wiosnę, która jakoś się nie spieszy Gdy obeschnie, trzeba będzie wjechać w fundamenty z porządną zagęszczarą ale na razie grząsko i maziście
Aby oczy nacieszyć przeglądam ogrody forumowiczów
http://foto1.m.onet.pl/_m/16b04200451ef5b8248f60d5a959a821,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/16b04200451ef5b8248f60d5a959a821,12,19,0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia