Powrót do korzeni czyli buduję Planetę 2
Wydawało mi się że mój wstecznik, jak nazwała go Gosia już stał się dziennikiem, ale nie, jeszcze nie Przypomniały mi się moje starania o kredyt na budowę, jedyne co mi zaoferowano to ratę 3,5 tys. miesięcznie Postanowiłam sprzedać mieszkanie. Najlepiej jakby ew.kupiec dał zadatek a resztę sfinalizował na wiosnę coby jeszcze czynsz comiesięczny leciał Mieszkanko chociaż w centrum, nie za małe - 2 pokoje 48m2, nie za wysoko ale stare budownictwo i z wielkiej płyty, wszystkie okna od południa - sauna za darmo z widokiem na rondo gdzie wieczorami małolaty trenują zakręty na 2 kołach Rok wcześniej to z pocałowaniem w rączkę ale teraz nagle namnożyło się tego towaru, deweloperzy ceny na nowe obniżają, kupcy grymaszą, czarno to widzę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia