Powrót do korzeni czyli buduję Planetę 2
W projekcie wyczytałam, że wjazd do garażu w fundamencie to wielka zbrojona belka, pytam więc fachowców co mają zamiar zrobić - jeszcze podnieść wjazd czy zdjąć warstwę bloczków, a głównodowodzący zdziwiony o co mi chodzi, przecież zawsze robią tylko z bloczków i jest dobrze a projektanci przesadzają Na babską logikę to wjazd 4,5m szeroki, z potężną bramą powinien być solidny jakoś bardziej wierzę projektantom Sonduję dalej mądrzejsza po lekturze dziennika" marzenia o H-2" - w jakim czasie po zalaniu stropu będą stawiać ściany i słyszę , o zgrozo, że można już na drugi dzień Pytam więc o tę glinę zostawioną w fundamentach i też słyszę że oni tak zawsze robią a jak ja bardzo chcę to sobie mogę wynająć wielką obrotową koparkę i mi wyciągnie A kto za to zapłaci??? I jak wjedzie i jeszcze się obróci ta wielka kopara gdy do płota sąsiada 4m? To nie lepiej było od razu przy kopaniu wyrzucać na zewnątrz? Dlaczego nie byłam taka mądra 5 miesięcy wcześniej
Miło było ale na tym zakończymy naszą współpracę i nawet o cenę za dalszy etap nie pytam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia