Powrót do korzeni czyli buduję Planetę 2
Przy 3-majowym święcie wybrałam sie wczesnym rankiem do pobliskiego dużego centrum ogrodniczego - o dziwo czynnego z fajnie zagospodarowanym przyległym terenem. Nie żeby zaraz coś kupować tylko spokojnie pooglądać Szukam pospolitych roślinek do zasłonięcia się od drogi, ale gdy zobaczyłam cudo, po które miałam jechać do producenta k/Łodzi, nową polską odmianę cyprysika nootkajskiego pendulę "Gloria Polonica" i to tańszą o 15zł niż w Dendrofarmie oczywiście nie mogłam oprzeć się pokusie
http://foto3.m.onet.pl/_m/6595ef9b9dbfa89190465afbe9171dcb,12,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/6595ef9b9dbfa89190465afbe9171dcb,12,19,0.jpg
i dołączył do arboretum balkonowego
A na działce w dołowniku przybyły 3 pęcherznice, żylistek, głóg, jarzębina, złotokap i tamaryszek
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia