dziennik budowy- dom pod modrzewiem
Postanowiłem jeszcze wyjaśnic pewną sprawę... Dzinnik budowy pisze ja(czyli Mateusz)- syn inwestorów....;]... a wszystko to z powodu braku czasu moich rodziców.... oczywiście wszystko jest pod nadzorem mojej mamy.. a więc myślę, że nie będzię tutaj żadnej fuszerki
PROLOG: decyzja
Więc do decyzji o budowie domu nasz rodzinka musiała dorosnąc..... na początku chcieliśmy kupic dom- najlepiej do odnowienia. Potem zaczęliśmy rozglądac się za domami w stanie surowym, lecz nie udało nam sie dostac nic ciekawego (a to brzydki, a to niefunkcjonalny, a to położony w złym miejscu).
Więc wspólnie z mamą zaczęliśmy nękac tetę o budowe... o dziwo zgodził się...:). Poszukiwanią projektu były bardzo długie... Udało mi się zamówic kilka darmowych katalogów z internetu. Do nich doszły kolejne pożyczone od znajomych i kupione przez mamę... nasz wymażony domek zmieniał się kilka razy... na początku był to klasyczny domek z 2spadowym dachem, a skończyliśmy z garażem wysuniętym do przodu... I tak oto naszą chatką zostanie dom pod modrzewiem...:):).. z powodu dośc licznej rodzinki: tata, mama, babcia, ja, Gosia i Kuba musiał do byc dosc duzy dom:D a ten po paru poprawkach takim się stał...
Oto zmiany jakich dokonliśmy w projekcie domu:
-zlikwidowanie wykuszu w łazience
-w miejscu kibelka zrobiliśmu mała piwniczkę (na ziemniki czy cos, bo więcej się nie zmieści)
-zlikwidowanie spiżarni w kuchni
-podniesienie ściangi kolankowej na podaszu o 1 pustak
-obniżenie stropu nad garażem
-wyciągnięciem garażu na 2 stanowiska i zmienienie wjazdu( teraz jest od tej strony co drzwi)
-przerobieniem dachu nad garażem na 2spadowy
Wydaje mi się ze to wszystkie ważniejsze zmiany...
A więc projekt mieliśmy juz wybrany, nadszedl czas na działkę....
Początkowo rodzice chcieli działkę w centrum naszego małego miasteczka...
A więc braliśmy 2 okolice pod uwagę: centrum miasta i osiedle w okolicach 12 marca). jednak po pokazaniu znajomym dziłeczek powiedzieli żebyśmy nie byli głupi i brali te koło 12 marca... PO głębszym namyśle zdecydowaliśmy, że czas pożucic wygodę w bloku i przenieśc sie w piękne okoliczności natury.... Kupiliśmy działke na ulicy Moniuszki. Okolica jest piękna.. wkoło las(puszcza Darżlubska i Trójmiejski Park Krajobrazowy) łąka i rzeczka Początkowo przez naszą działke przechodziła droga (tak dzika,polna) lecz teraz jest inaczej;).. ale o tym w następnym poście...[/u]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia