Powrót do korzeni czyli buduję Planetę 2
Żeby było raźniej dołączył też elektryk, zamontował gniazdo siłowe w garażu, może kiedyś się przyda w skrzynce bezpiecznikowej podłączył jakieś coś do ochrony agregatu prądotwórczego przed uszkodzeniem gdy zostanie włączony prąd podczas pracy agregatu, porył moją wytynkowaną ścianę bo przypomniałam sobie o podgrzewaniu schodków zewnętrznych zimą z puszki w pomieszczeniu między wiatrołapaczem a garażem przeciągnął kabel do podłogi, potem przewiercił się przez ścianę do wiatrołapa, wykuł bruzdkę w posadzce i pod ościeżnicą drzwi wejściowych wyprowadził kabelek na dwór.
Drugą bruzdę wyrył w moim warsztaciku, żeby zrobć dodatkowe gniazdko do ewentualnego elektrycznego podgrzewania wody w bojlerze. Spotkanie z moim groźnym acz już oswojonym panem tynkarzem jednak nieuniknione bo poprawek tynkarskich widzę że będzie mnóstwo po tych wszystkich fachowcach
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia