Powrót do korzeni czyli buduję Planetę 2
Zła jestem i na siebie, w końcu pracuję w firmie budowlanej gapię się w monitor 8 godzin, czytam FM zamiast pracować i nie trafiłam do tej pory na ten problem, ale za to teraz - i owszem, okazuje się że od lat ludziska na ten temat dyskutowali Teriva to nie monolit, bloczki keramzytowe inaczej reagują na temperaturę i wilgotność niż betonowe belki, do tego ruchy budynku zwłaszcza na glinie i efekt widoczny. Najgorzej, że to zostało odkryte po glazurach i terakotach tynkarz nie chce podjąć się teraz nakładania siatki z klejem i ponownym tynkiem, bo nie ma siły żeby czegoś nie uszkodzić ja też już brudu i bałaganu nie chcę. Ryski są powierzchowne na ostatniej warstwie kwarcowej, odpadać to raczej na pewno nie będzie, zasugerowałam żeby dać farbę strukturalną w poprzednim domu budowanym za czasów gdy płyt GK jeszcze nie znano, na wymurowanej czapie kominka też pojawiały się rysy w zależności od temperatury ale nałożyłam strukturę i nie były już tak widoczne jak na gładzi. Pan tynkarz obiecał przemyśleć, popytać mądrzejszych i rozstaliśmy się umówieni na oględziny w niedzielę.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia