Powrót do korzeni czyli buduję Planetę 2
Obiecałam sobie, że będę omijać ulice ze sklepami ogrodniczymi, bo źródełko wyschło i teraz z napływów bieżących muszę kupować tylko to co aktualnie najpotrzebniejsze, czyli farby. Ale z pobliskiego LIDLa podrzucają nam gazetki reklamowe, a tam co tydzień jakieś promocje nie oparłam się i kupiłam już pergole na pnącza 1.30mx2,40mx0,39m ładne, solidne metalowe rurki powlekane zielonym tworzywem w cenie 29zł/szt, wzięłam od razu 3
http://foto0.m.onet.pl/_m/1fd0a560c2dabeb3b38258150753e5d8,6,19,1.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/1fd0a560c2dabeb3b38258150753e5d8,6,19,1.jpg
wczoraj były róże tylko po 4,50zł kupilam więc do tych pergoli po dwie żółte i różowe pnące Qeen of Endland i Acropolis Mailand już rosną w doniczkach pod oknem dachowym
http://foto1.m.onet.pl/_m/4dbaa4bcc2ea4ea87d61e0874e9e1e79,6,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/4dbaa4bcc2ea4ea87d61e0874e9e1e79,6,19,0.jpg
na ogół podchodzę z rezerwą do jakości towarów hipermarketowych, ale gdy już coś mnie zauroczy, to myślę sobie: a może tym razem to co kupuję będzie naprawdę tym co chciałam kupić? dlaczego więc jedna z róż różowych ma na jednym pędzie czerwone kolce???
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia