Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    354
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    818

Wielki Podrzutek Jagny


Jagna

653 wyświetleń

Dzień usuwania humusu. Lipcowy upał. Wszyscy obecni: dwóch panów z dwiema maszynami i cała nasza rodzina. W tym mój dwuletni syn z czerwoną taczką. Pan od humusu na widok taczki odetchnął z ulgą, że teraz robota ruszy, bo sprzęt jest. Lubię Pana od humusu.

 

Sucho, gorąco. Pan wielką łychą zdziera warstwę ziemi a tam wyłania się błyszcząca od wilgoci, gładka jak lustro glina. Udajemy, że tego nie widzimy. Tylko pies nie udaje i co chwila kładzie się tam zachwycony, że chłodno.....

 

Dziura w ziemi, obok góra humusu. Super miejsce do zabawy. Już mi się podoba, bo widać, że coś się zaczęło. Kilka dni później pod naszą nieobecność przyjeżdża geodeta. Wyobrażam sobie, że cały wykop jest pełen palików i sznureczków. Jakież jest moje zaskoczenie, kiedy okazuje się, ze z ziemi wystaje tylko kilka czerwonych słupków. Jeden nie wystaje, bo mąż się troszkę pomylił przy wstępnym wytyczaniu pod humus i kawałek jest nieusunięty. Co tam, jestem gotowa pazurami ściągać, byle do przodu. Staram się nie myśleć o sznureczkach i palikach. Mąż mnie uspokaja, że to dopiero przy ławicach. Ławicach?! A co ryby mają z tym wspólnego?? Chyba zaczynam świrować. Fajna ta budowa. Za parę dni wraca Kierownik Budowy. Ale się ucieszy, że tak dobrze nam idzie bez niego.....

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...