Wielki Podrzutek Jagny
Mąż wraca z wiadomościami z frontu. Nie bili się. Wręcz przeciwnie. Bardzo zgodnie ustalają drobne zmiany w wytyczeniu już samej ściany fundamentowej (będzie z bloczków). Na dodatek Kierownik chwali Murarza za doliczenie dodatkowych pręcików przy zbrojeniu, których nie było w projekcie.....Co się dzieje! Gdzie mój konflikt?! Muszę szybko coś wymyśleć, żeby się za bardzo nie skumplowali. Rozważam rozpuszczenie plotki, że Murarz brzydko mówi o Kierowniku. Nic to. Poczekam. Mam dziwne wrażenie, że Murarz sam się "podłoży" prędzej czy później....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia