Wielki Podrzutek Jagny
Wracam w niedzielę wieczorem i jadę z Mężem na działkę. Jest już ciemno, więc Mąż ustawia samochód z zapalonymi światłami, żeby oświetlić Podrzutka. Jest mistycznie. Z ciemności wyłaniają się białe, równe kształty…Wchodzę przez przyszłe wejście, staję w korytarzu i patrzę a mój dom sięga mi do pasa! To jest dom parterowy i ma być niski, ale nie aż tak, wiem, że jeszcze sporo przed nami.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia