Wielki Podrzutek Jagny
Ogrzewanie. Z groszkiem, jak przypuszczałam, dosyć szybko mi przechodzi. Dużo brudu, sadzy i miejsca na składowanie. Ceny węgla mają wzrosnąć….Znajduję wątek o kotle na pelety. Podoba mi się. Czyściej niż ekogroszek a zasada działania podobna. Informuje Mojego Męża, że będziemy mieli ogrzewanie na pelety. Mąż kiwa głową, udaje, że słucha i pyta: „A co to jest ta Pompa Ciepła?” Już kiedyś o to mnie o to pytał, ale zbyłam go krótkim „Drogie”. Nadal zachwalam pelety. Że lekkie, że nie takie drogie, że nie brudzą bardziej niż kominek. Mój Mąż pyta kto będzie dosypywał, czyścił kocioł i pilnował zakupu pelet. Nie odpowiadam. To pytanie retoryczne. Po co się ma Męża? Żeby dosypywał, czyścił i pilnował….nie? Chyba mu się nie podoba ten pomysł, zupełnie nie wiem dlaczego. I znowu pyta „A co to jest ta Pompa Ciepła?” Jest późny wieczór. Znowu uruchamiam komputer i czytam o Pompie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia