Wielki Podrzutek Jagny
Ach, zapomniałam napisać o bardzo ważnej sprawie. To jest ściśle związane z budową, więc pewnie dlatego zapomniałam....
Był u nas dzisiaj na działce bardzo miły pan. Pan nie przyjechał w odwiedziny w celach towarzyskich. Pan montuje rekuperatory, DGP i...pompy ciepła. Znamy go z targów budowlanych , które odbyły się całe wieki temu, ale tenże pan robił rekuperator u Maluszków i wiemy, że są bardzo zadowoleni. Pan G. jest po ciężkim wypadku, więc nawet nie wysiada z samochodu, ale za to my się dosiadamy do niego i ustalamy co chcemy. Pan G. jest niesamowicie dokładny, rzeczowy i cierpliwy. Ma wyrysowany wcześniej przez swojego pracownika szkic naszego domu. Tłumaczy nam działanie każdej ze swoich instalacji i rysuje schemat, w którym rekuperator, ciepło z kominka i powietrzna pompa ciepła działają ze sobą w ścisłej symbiozie. Wygląda to super i nawet wszystko rozumiem, bo Pan G. dobrze tłumaczy, ale nie każcie mi tego odtwarzać, bo aż tak dobra to nie jestem....W każdym razie po raz pierwszy słyszę, o powietrznej pompie ciepła. Jednak pompa ciepła nadmuchująca ciepłe powietrze ma jedną wadę: trzeba położyć coś ciepłego w dotyku na podłogę, czyli drewno. Jednym z naszych wspólnych małżeńskich, bardzo nielicznych, ustaleń jest to, że będzie gres na podłodze w całej części dziennej. Przy moich żywotnych dzieciach, rozkosznym psie i planowanym psie nr2 drewno przetrwałoby może ze dwa tygodnie. Musi być gres i musi być podłogówka. Nie ma problemu. Pan G. wyraźnie pała sympatią do nadmuchowej pompy ciepła, ale wobec naszego uporu kapituluje i zgadza się na opcje pompy ciepła do podłogówki (o dziwo mówi, że grzejniki niskotemperaturowe też istnieją i można je spokojnie zainstalować w sypialniach!). Taka pompa również ma ten plus, że jest mniejszy problem z podgrzaniem wody do mycia, aczkolwiek nadmuchowa pompa też jest tak mądra, że umie to robić. A reku, kominek i GWC będzie sobie działało oddzielnie. Pysznie. Pan G. nawet zaczyna rozmawiać o rozmieszczeniu rur i sposobie ich ukrycia w naszym otwartym salonie. Lubię Pana G. W przyszłym tygodniu mamy dostać wycenę. Obawiam się, że cyferki w cenie nie wpłyną korzystnie na mój nastrój i sympatię do Pana G., ale nikt nie ukrywa, że taka instalacja jest droga. Sami chcieliśmy...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia