Wielki Podrzutek Jagny
Tynki.
Najpierw zepsuła się pompa. A właściwie to była cały czas zepsuta, tylko nic nie powiedziała. Dopiero jak się zaczęło jej używać, to po chwili odmawiała posłuszeństwa i wyglądało na to, że z tynkowaniem będą problemy, bo tynków bez wody ani rusz. Ale Mój Mąż nie z tych co by się dali takiej pompie. Jak kupił francy porządne złączki metalowe, docisnął, dokręcił, powiedział co jej zrobi, jak będzie fochy odstawiać, to od razu zaczęła działać jak złoto. I dzięki temu mamy robione tynki:
http://jagna.photosite.com/~photos/tn/650_348.ts1126694195796.jpg" rel="external nofollow">http://jagna.photosite.com/~photos/tn/650_348.ts1126694195796.jpg
http://jagna.photosite.com/~photos/tn/653_348.ts1126694199281.jpg" rel="external nofollow">http://jagna.photosite.com/~photos/tn/653_348.ts1126694199281.jpg
http://jagna.photosite.com/~photos/tn/663_348.ts1126694210890.jpg" rel="external nofollow">http://jagna.photosite.com/~photos/tn/663_348.ts1126694210890.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia