Wielki Podrzutek Jagny
Jeszcze mi się coś przypomniało. Meble kuchenne. Panowie którzy je robili są przesympatyczni. Nie wzięli za dużo. Mało też nie, ale co to znaczy "mało" przy końcu budowy...jak dopłacają, chyba.
Meble bardzo ładne, przywiezione z opóźnieniem...pół dnia. Czyli żadnym. Zamontowane sprawnie i jak zwykle w miłej atmosferze, ale może ta atmosfera i ich czar osobisty nie pozwala na zbytnie narzekanie. A troszkę narzekać można, bo szczegóły są niedopracowane. A to blat odstaje troszkę od parapetu, a to 3cm szafki jest widoczne zza barku, a to jedne drzwiczki odrobinę zarysowane...Ale chłopaki na wszystkie uwagi reagują natychmiast, grzecznie poprawiają, albo doradzają co z tym dalej zrobić. Ogólnie polecam z założeniem, że dopilnujecie detali. Poza tym nasza kuchnia do łatwych nie należała.
Oto namiary na nich: pan Marek - 660 259 294 Fotki wkleję niebawem. Fotki mebli, nie pana Marka...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia