Wielki Podrzutek Jagny
Pamiętacie basen? Ten co się cała okolica w nim kąpała? No to po usunięciu go, został na trawie łysy plac. Razi w oczy. Uprzedzam Mojego Męża lojalnie, że sobie na wiosnę zrobię tam skalniak. Nawet nie oponuje. Albo myśli, że mi przejdzie, albo kombinuje na przyszły rok coś nowego odnośnie basenu
Gapię się codziennie na ten krąg jak po lądowaniu kosmitów i czuję, że nie wytrzymam do wiosny. Obmyślam sobie, że do zrobienia górki to będzie trzeba wysypać z setkę worków ziemi. Konieczne są kompromisy. Jakoś tak sama ze sobą to w miarę łatwo się dogaduję i uzgadniam sobie, że zrobię po prostu okrągłą grządkę. Spulchniam ugnieciony łysy plac, przywożę worki ziemi i rozsypuję na kręgu. Dookoła układam kostkę, co nam została po pierwotnej wersji podjazdu. Wielkie to strasznie. Jak ja będę pielić? Robię przez środek "dróżkę" z kostki. Fajowo się tą kostkę układa. No to sobie układam jeszcze jedną dróżkę. A na środek trzeba będzie jakieś drzewko kupić i posadzić. Mam czekać do jutra? Idę i wyciągam z ziemi zdumioną wierzbę, co to i tak sobie o niej myślałam, że powinnam ją przesadzić i też ją dookoła okładam kostką. Efekt jest taki:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=400e10ab7b54cefc" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=400e10ab7b54cefc" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/250/400e10ab7b54cefcm.jpg" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/250/400e10ab7b54cefcm.jpg
Zdjęcie robiłam z lenistwa z okna. Ten krąg naprawdę jest duży, czego na zdjęciu raczej nie widać.
W przyszłym roku basen będzie musiał stanąć w innym miejscu. Ciekawe gdzie będzie stał, bo muszę przemyśleć co będę sadzić i na tej kolejnej grządce co ją sobie zrobię po jego usunięciu....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia