Wielki Podrzutek Jagny
A więc było to jakoś tak:
Listopad 2006 -
Mój ostatni wpis dzienniku.
Dowiaduję się, że jakaś Inna Pani mówi o moim mężu "Mój Mężczyzna". Trochę to dziwne uczucie, mąż też wydaje się być zaskoczony sytuacją.
A więc było to jakoś tak:
Listopad 2006 -
Mój ostatni wpis dzienniku.
Dowiaduję się, że jakaś Inna Pani mówi o moim mężu "Mój Mężczyzna". Trochę to dziwne uczucie, mąż też wydaje się być zaskoczony sytuacją.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia