Wielki Podrzutek Jagny
Grudzień 2007
Gwiazdka. Jak zwykle przyjeżdża moja Rodzina. Czyli Rodzice, mój Brat z Żoną Brata i Dziećmi Brata. Tym razem nie muszę się zastanawiać co z Tamtą Rodziną. Już nie mam tamtej Rodziny i nie muszę się martwić czy mnie krytykują…. Robię milion pierogów, ciast i innych pyszności. Jest choinka, prezenty, jest cudnie. Jestem szczęśliwa. Naprawdę. I chuda na dodatek.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia