Wielki Podrzutek Jagny
W sobotę idziemy z Bębniarzem na spacer z psami, a że Tula ma fioła na punkcie biegania, więc idziemy w pola. Odwracam się i widzę taki obraz: po lewej Podrzutek. Po prawej dom Sąsiadów. Kawałeczek dalej dwa kolejne domy, wszystkie całoroczne, z ludźmi w środku…. A między Podrzutkiem i domem Sąsiadów wolne kilkadziesiąt metrów i w tym jest Moja Działka in spe. I tam nie wolno się budować…. Dosyć zabawny widok. I jak my mamy myśleć o domu…?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia