Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    354
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    884

Wielki Podrzutek Jagny


Mojego Starszego Syna też najwyraźniej martwi, że kotek marznie i go rozdepczą zające. We środę, dwa dni po śmierci Szmana, właśnie wracam do domu z pracy, kiedy Syn dzwoni do mnie i z typową dla nastolatka zwięzłością mówi: „Ten mały kot…no wiesz?” Wiem. „No. To go złapałem. Jest u nas w domu”.

 

Wpadam do domu. Syn ma podrapaną rękę i głębokie ugryzienie w palcu. Kot jest w małej łazience, w której nie ma się gdzie schować. Wchodzę tam uzbrojona w ręcznik i z zamiarem przeniesienia futrzaka do większej łazienki, która jest pełna zakamarków idealnych dla dzikiego kota i na dodatek jest połączona z moją sypialnią. Po chwili kot już siedzi wciśnięty pod szafkę w dużej łazience a j a ze starcia wychodzę z podrapaną ręką i głębokim ugryzieniem w palcu. Najwyraźniej ten kot był tylko na jednej lekcji samoobrony.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...