Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    2 772
  • komentarzy
    81
  • odsłon
    1 299

Nefer - JAZDA PO BANDZIE. Teściowej Dedykuję :)


Nefer

488 wyświetleń

Dziś postanowiłam spróbować ożywczego wysiłku fizycznego.

 


Po ostatniej wizycie na budowie doszłam do wniosku, ze w moim domu jest straszny syf.

 


Nie to , że ekipy nie posprzątały po sobie - nie mogę narzekać, nie jest źle, ale...jeść z podłogi się nie da raczej :)

 


Np. wynosili gruz - ale nikt nie zamiatał, nie ? Z drugiej strony trzeba byc debilem, by zamiatać ten syf - wióry z więdźby, opiłki aluminium z fasady , pył po wierceniu instalacji..........

 


No, ale ja jestem mądra - pozamiatam - w sobotę (jutro) wchodzą tynkarze, więc nie może być takiego brudu...

 

 


Zaczęłam od Castoramy. Zakupiłam :

 

 


- miotłę sztywną

 


- gogle ochronne

 


- 3 szt pólmasek z filtrem

 


- 1 x rękawice robocze mocne

 


- 1 x rękawice robocze spawalnicze (śliczne były :):))

 

 


I pojechałam .

 

 


Nie wyobrażacie sobie co tam się działo. 10 minut pracy - i 20 przewietrzania domu - przez okna i drzwi wyglądało jakby dom się palił :):)

 


Nie dało się dłużej niż 10 minut bo widoczność była zerowa :)

 

 


Sandały (Ecco) do wyrzucenia. Włosy - jak szczecina, skóra - wysuszona. Tragedia.

 


tak to jest jak człowiek co nigdy fizycznie nie pracował bierze się za mietłę :):)

 

 


Ale jestem zadowolona z efektu :)

 


U mnie grzmi - burza idzie i robi się podejrzanie ciemno :)

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...