Wielki Podrzutek Jagny
Na miejscu Pani pani pokazuje nam kota. Nie widzę długiego, rudego futra i puszystego ogona. Widzę łagodne, cudne oczy w kolorze morza…. Nie ma dyskusji. Podpisujemy umowę adopcyjną ekspresem, bo już jesteśmy telefonicznie umówieni z naszym weterynarzem, jako, że kot ma dziwną wodnistą gulę przy szczęce. I tak oto mamy kota:
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/277/ca2e086561f50db8med.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/277/ca2e086561f50db8med.jpg
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/277/fc6fdc3720d5d94c.jpg" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/277/fc6fdc3720d5d94c.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia