APS 119 - AGOLA, czyli jak wykończyć dom i nie zwariować
Znalazłam niesamowity zegar, na tarczy zamiast cyfer miał małe ramki na zdjęcia - do odmierzania czasu i wspomnień. Cudo. Niestety, spóźniłam się i ktoś go kupił.
Znalazlam jeszcze ten, ale TO już nie TO
http://img137.imageshack.us/img137/2083/zegardi3.jpg" rel="external nofollow">http://img137.imageshack.us/img137/2083/zegardi3.jpg
jest jeszcze w wersji białej
Wydawało mi się do tej pory, ze moja córcia jest najbardziej zdecydowaną osobą w naszym domu. Ja do tej pory jeszcze bujam w obłokach, wybierając kolory, a ona już 2 miesiące temu zdecydowała się na niewinny róż (Dulux). Kupiłam więc już różowe poduszki, zasłonki, szklane buteleczki, a moja córka po odwiedzinach u koleżanki zdecydowała się jednak na czerwony grapefruit.
Madziu, podnosiliśmy o jeden pustak (o ile dobrze pamiętam), bo chciałam mieć schodek do salonu, w łazience też mamy miejsce na kabinę tylko zrezygnowaliśmy z tej pralni, która była w projekcie.
Dodaj komentarz
http://forum.muratordom.pl/komentarze-do-dziennika-aps-119-agola,t132201.htm" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/komentarze-do-dziennika-aps-119-agola,t132201.htm" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/komentarze-do-dziennika-aps-119-agola,t132201.htm" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/komentarze-do-dziennika-aps-119-agola,t132201.htm
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia