APS 119 - AGOLA, czyli jak wykończyć dom i nie zwariować
Wczoraj wstrzymaliśmy się z kominkiem, bo w końcu wersja ostateczna jego obudowy będzie inna niż chcieliśmy na początku. I nie jest to spowodowane innym pomysłem, ale koniecznością. Mamy kominek z płaszczem wodnym i jest on dość potężny, chcieliśmy by obudowa była delikatna i niewielka, ale nic nam chyba z tego nie wyjdzie. W każdym razie wczoraj byliśmy u kamieniarza zamówić marmur, bo bez niego nasz wykończeniowiec nie może ruszyć dalej.
Została za to pomalowana klatka schodowa na górze - i jednak nie stare złoto, a perłowy słoneczny żółty.
No i wczoraj było pierwsze party na tarasie - imieniny męża z zastawą stołową papierową.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia