Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    141
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    226

Wariacje na temat KOLIBY - czyli rzecz o Cichych budowaniu


Gryfpc

546 wyświetleń

24 kwietnia A.D. 2006:

 

 


Dzień słoneczny i niesamowicie gorący (nie tylko ze względu na Słoneczko), zwłaszcza pod koniec dniówki...

 


A zaczęło się tak:

 

 


http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1223_fotki_7ffd558/19641_001278.jpg


Godz. 8.00 zastałem ekipę przy rozszałowywaniu ławicy

 

 


http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1223_fotki_7ffd558/19642_001289.jpg

 


http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1223_fotki_7ffd558/19643_001300.jpg


Mój imiennik

 

 


http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1223_fotki_7ffd558/19644_001311.jpg


Tak wygląda NASZA ŁAWA FUNDAMENTOWA, a właściwie jej fragment - UROCZA, prawda?! :)

 

 


Po zdjęciu deskowania, Majster każe "chłopakom" malować:

 

 


http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1223_fotki_7ffd558/19637_001222.jpg


Co też czynią niezwłocznie...

 

 


http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1223_fotki_7ffd558/19638_001236.jpg


... smarując dysperbitem ...

 

 


http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1223_fotki_7ffd558/19639_001248.jpg


... wszystkie (!!!) powierzchnie ławic

 

 


http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1223_fotki_7ffd558/19640_001267.jpg


Co spowodowało, że nie przespałem nocy!!!

 

 


Dlaczego?!

 


Moi sąsiedzi, po odjeździe ekipy, wpadli na plac budowy z krzykiem, że "... coś to q...wa ozwolił im zrobić!!! Tak się przeciez nie robi, bo traci się monolityczność fundamentu!!! A my to wiemy, bo na niejednej budowie zęby zżarliśmy!!!..." Powodowany tymi (i innymi jeszcze ) słowami, w te pędy pognałem do domu pełen sprzecznych uczuć, co do fachowości mojego Majstra (za co w duchu szczerze Go teraz przepraszam!!!). Ledwo wpadłem do domciu, łap za telefon i do KierBuda, żeby przyjechał szybciutko jutro z rańca, bo nie odebrał jeszcze ławic (!!!), a ja mam pewne wątpliwości, które tylko on może rozwiać! Jak tylk oumówiłem się z nim, na następny poranek, łapnąłem w następnej kolejności za projekt i czytam, czy w ten sposób można rozdzielać ławicę od ściany fundamentowej i czy nie ma czegoś o tym w opisie technicznym projektu. Niestety w przypływie paniki gdzieś pominąłem ten wątek, więc pełen najgorszych obaw wskoczyłem na Forum i rozpocząłem nowiutki wątek w dziale "Wymiany doświadczeń". Szczerze mówiąc nie musiałem zbyt długo czekać na odpowiedzi Forumowiczów, jednakże nie rozwiały one moich wątpliwości. Pewnie gdyby nie moja Żoneczka, pękłbym na dwoje targany sprzecznymi uczuciami, bo pomogła mi rozładować ogromne napięcie, którym spokojnie "zasiliłbym" małe miasteczko, w prosty i przyjemny sposób... Ooo nie, to nie to, o czym myslicie (a szkoda )!!! Po prostu pograliśmy z dzieciaczkami w piłkę na zielonej i pachnącej już cudnie trawce. Graliśmy do późnego wieczora, aż dzieciaczki padły z wyczerpania, a i ja nie miałem już zbytnio siły myśleć o czymkolwiek Mimo wszystko, wpadłem jeszcze na Forum poszperać w "fundamentalnych wątkach", lecz z braku sił, nie byłem w stanie skupić się na temacie i runąłem na łóżko równie szybko, jak dzieciaczki.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...